parskąneł na małego i podeszłem do niego
-nigdy ze mną nie zadzeiraj-powiedziałem mu-i ktokolwiek się odważy spotka go to samo,przestaje być miłt.Rozumiecie mnie-krzykąłem
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach