Forum o koniach

Dilayla · Wysłany: Nie 20:26, 04 Mar 2007 Temat postu:

Zarżała cichutko, przyjaźnie

Roxi · Wysłany: Nie 20:26, 04 Mar 2007 Temat postu:

-co-pogłaskałm siwkę
-ty mnie Fatum jusz nie kochasz, prawda??

Dilayla · Wysłany: Nie 20:27, 04 Mar 2007 Temat postu:

Spojrzała głupio na Fatuma

Roxi · Wysłany: Nie 20:29, 04 Mar 2007 Temat postu:

(ej Ftuma nie ma znaczy nie pisze)

Dilayla · Wysłany: Nie 20:30, 04 Mar 2007 Temat postu:

Nudno mi, teraz to już naprawdę baaaardzo

Fatum de Blanc · Wysłany: Nie 20:30, 04 Mar 2007 Temat postu:

- Co chcesz? - warknął na Dilaylę. Spojrzał mroczno na Roxi.
- Kocham cię. Ale każdy musi odpocząć -.- - powiedział i zaczął rozpinac sobie popręg. - A mi wystarczy że byłem na zawodach i zajmowałem się rozwydrzonymi klaczami -.-

Fatum de Blanc · Wysłany: Nie 20:31, 04 Mar 2007 Temat postu:

Rzucił siodło na ziemię i podszedł do poidła -.-

Dilayla · Wysłany: Nie 20:31, 04 Mar 2007 Temat postu:

Szuka swojego kochanego uwiązu xP

Roxi · Wysłany: Nie 20:32, 04 Mar 2007 Temat postu:

patrzyła na ogiera a w sercu go rozumiała
(no bo ty gadasz po końskiemu)
rozebrała go

Lisa · Wysłany: Nie 20:32, 04 Mar 2007 Temat postu:

-Roxi.. Ten koń chyba woli być wolny.
Kucnełam obok niej i objełam ramieniem.
-Jeżeli go kochasz, a on będzie chciał odejsć to mu pozwól.

Roxi · Wysłany: Nie 20:32, 04 Mar 2007 Temat postu:

-jestes wolny-zdejmuje uwiąz

Dilayla · Wysłany: Nie 20:33, 04 Mar 2007 Temat postu:

Zauważa uwiąz, galopuje do niego i zaczyna go żuć

Roxi · Wysłany: Nie 20:34, 04 Mar 2007 Temat postu:

-ale wruć-szepnąłam

Fatum de Blanc · Wysłany: Nie 20:34, 04 Mar 2007 Temat postu:

Stał patrząc wściekle w ścianę.
- Mam już tego wszystkiego dosyć. - mruknął do siebie. - Albo zmuszam się do czegoś na co nie bardzo mam ochotę albo krzywdzę innych -.-
Walnął łbem w ścianę boksu przy którym stał.

(wiem xP)

Roxi · Wysłany: Nie 20:36, 04 Mar 2007 Temat postu:

-nie rub sobie krzywdy-stanęła między nim a ściana