Forum o koniach

Hurricane · Wysłany: Sob 21:33, 03 Mar 2007 Temat postu:

Położymeł łepek na sianie smutny bo żeźń to nie zbyt dobra sprawa.Widze w przy mnie leży część marchewki.Gwałtownie wstaje i biegne kłusem do wyjściem.
- Boks mojego taty to też żeźń!!

Sam · Wysłany: Sob 21:34, 03 Mar 2007 Temat postu:

biegnę za źrebakiem

Ewciaa · Wysłany: Sob 21:35, 03 Mar 2007 Temat postu:

Kłade Coniego w boksie powoli by sie nie obudzil

Hurricane · Wysłany: Sob 21:35, 03 Mar 2007 Temat postu:

Staje za Klarisą i trzęsę się.
- Wie pani że boks mojego tatusia to istna żeźń mówie cichutko...

Cone · Gość

Kiedy był w boksie obudził się

Ewciaa · Wysłany: Sob 21:36, 03 Mar 2007 Temat postu:

-żesz ty...

Sam · Wysłany: Sob 21:37, 03 Mar 2007 Temat postu:

wzięłam malca na ręcę i zaniosłam do pustego boksu.

klaris · Wysłany: Sob 21:37, 03 Mar 2007 Temat postu:

sam ale on zamną stał

Hurricane · Wysłany: Sob 21:38, 03 Mar 2007 Temat postu:

Położyłem sie na betonie i leżę.
- Źdzbło mi zimno, ale jest ciepło.To przynajmniej nie żeźń.

klaris · Wysłany: Sob 21:38, 03 Mar 2007 Temat postu:

i dzie za źrebakiem połóż się w mojim boksie jak nie w adina

Sam · Wysłany: Sob 21:39, 03 Mar 2007 Temat postu:

przyniosłam mu siano i rozłożyłam na ziemi

Cone · Gość

zarżał wesoło

Hurricane · Wysłany: Sob 21:39, 03 Mar 2007 Temat postu:

- Teraz troszkę cieplej - myśli wstaje - teraz mam za dużo energi - wybiega

klaris · Wysłany: Sob 21:40, 03 Mar 2007 Temat postu:

musze kończyć pilnujdzie malutkiego macie mi obiecać:/-paopa-

Sam · Wysłany: Sob 21:40, 03 Mar 2007 Temat postu:

siadam na sianie