Forum o koniach

Susan

Wstała
-Dasz do siebie podejść ?-zapytała klaczy i zrobiła mały kroczek Smile

Sweet Colour

Na chwilę oderwała się od jedzienia. Nadstawiła uszy i spojrzała na Susan. Po chwili, nie wykazując zainteresowania wróciła do szczypania trawy.

Susan

Szła bardzo wolno nie patrząc na klacz...
Sięgnęła do kieszeni i wyjęła ciasteczko...
-Chcesz ?-zapytała klaczy i wyciągnęła wyprostowaną dłoń do klaczy
-Nie będę cię łapać... obiecuję...-powiedziała i puściła klaczy oczko

Sweet Colour

Przymróżyła oczy.
- "Nie jastem łakomczuchiem" - pomyślała i cofnęła się. Prychnęła.

Susan

Schowała ciastko..
-Na później..-uśmiechnęła sie i usiadła w bezpiecznej odległości od klaczy...

Sweet Colour

Ziewnęła. Zarżała cicho.
- "Ciekawe, czy tu przychodzą jakieś knie? Nie ma komu zrobić masakrę..." - zamyśliła się.

Susan

-Ciekawe jak cię zwą...-powiedziała do klaczy i poprawiła sobie kucyka
-Szkoda ze nie ma tu innych koni...-westchnęła

Sweet Colour

- " Taaa... Nie ma innych koni, ale jast mały bezbronny człowieczek Twisted Evil

" - zahichotała diabelsko.

Grenada

wbiegam

Susan

Popatrzyła na klacz
Wstała i otrzepała się z ziemi
-Czyżbyś coś kombinowała ?-zachichotała cicho i zmrużyła oczy od słońca

Grenada

walnełam się pod swoją jabłonką

Susan

Wychodze (bp)

Sweet Colour

Spojrzała na człowieka, potem na klacz.

Rose

Wbiegła i głośno rżała

Sweet Colour

Spojrzała na Rose i zarżała do Niej.